MARTYNA & PAWEŁ
Los. Los podobno kieruje naszym życiem, tym kogo poznajemy, tym co się wokół nas dzieje. Los tak chciał, że Martynę i Pawła poznałem na weselu Asi i Michała. Los tak chciał, że krótko przed ich datą ślubu zwolnił mi się termin – informacja ta dotarła do Asi i Michała i poszła dalej do bohaterów niniejszych zdjęć. To był piękny dzień! Słońce, ciepło, wspaniałe okolice, piękny pałac, piękna Para! Zdecydowanie jeden z ciekawszych ślubów sezonu!
Martyna, Paweł – moc uścisków i do zobaczenia!
Przygotowania, wesele – Pałac Sypniewo
Beautiful photos! I really like your photos, especially I like those ones in the church, they are fascinating!
Thank you!
Cudowne zdjęcia, świetny reportaż :)